20200912 115135

Cześć nazywam się Maksymilian Głód i studiuję geodezję i kartografię w PWSTE w Jarosławiu. To pierwsze zadanie, którym rozpoczynam swój filmik dla Was. Zachęcam do obejrzenia go, gdyż jest bardzo króciutki i ma fajny widok na Pałac Schönbrunn oraz panoramę miasta. Nakręcony został z tarasu Glorietty choć jakość pozostawia wiele do życzenia.
Chcę krótko opowiedzieć o sobie i o praktykach w ramach Erasmusa+ ,w których biorę udział. Mam nadzieję że nikogo nie zanudzę, a może nawet zachęcę do udziału w projekcie. Myśl o wyjeździe na praktyki za granicę w ramach programu Erasmus+ pojawiła się w mojej głowie jeszcze na studiach inżynierskich, gdy poznałem koleżankę, która dopiero co wróciła z Erasmusa (z Hiszpanii). Pamiętam, że była zachwycona. Co prawda wtedy nie zdecydowałem się na udział w tym projekcie, ale wziąłem udział za pośrednictwem Uczelni w miesięcznym stażu w Parlamencie Europejskim w Brukseli. I tak naprawdę to ten wyjazd pokazał mi, jak fajnie jest brać udział w różnych wyjazdach zagranicznych i otworzył mnie na zwiedzanie Europy. Miałem wtedy stanowisko biurowe i wykonywałem prace asystenckie, które tak naprawdę nie były bardzo skomplikowane, wymagały tylko kreatywności, zaangażowania, dokładności i znajomości języka angielskiego. Chodź praca nie była związana z geodezją i kartografią, to w ogóle mi to nie przeszkadzało. Poznałem tam wielu wspaniałych ludzi, którzy zawsze byli chętni do pomocy i bardzo życzliwi. Pamiętam, że wróciłem bardzo zadowolony z tego wyjazdu i mile go do dziś wspominam.
Gdy rozpocząłem studia magisterskie w PWSTE w Jarosławiu cały czas po głowie chodziła mi myśl o wzięciu udziału w Erasmusie, co prawda na pierwszym roku nie chciałem wyjeżdżać ponieważ studia były dla mnie najważniejsze. Ale gdy zauważyłem plakat Erasmusa+ postanowiłem dowiedzieć się konkretnie na jakich zasadach to funkcjonuje pamiętam, że miałem wiele pytań. Poszedłem więc do Działu Współpracy Międzynarodowej i tam poznałem Panią Magdalenę Bojarską która wykonuje swoją pracę z pasją i jest bardzo sympatyczną i energiczna osobą. Udzieliła mi konkretnych odpowiedzi i tak naprawdę nakręciła mnie do udziału w programie, dostałem nawet kontakt do osoby, która za granicą zajmuje się organizacją wyjazdów na praktyki do Włoch, Grecji, Hiszpanii a nawet na Cypr, podczas rozmowy przedstawiła mi stanowiska, jakie oferują. Powiem szczerze że miałem dylemat bo nie wiedziałem na co się zdecydować. Podczas targów w Jasionce na G2A Arena, gdy reprezentowałem naszą Uczelnię narozmawiałem się z osobami, które brały już udział w Erasmusie+. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z wyjazdu i mówili, że mają plany wyjechać jeszcze raz. Dzięki opiniom wielu znajomych miałem już pewność, że wyjazd w ramach Erasmusa+ to świetny pomysł i jedyna taka okazja w życiu. Co prawda gdy już byłem zdecydowany nadeszła pandemia i tak jakoś zrezygnowałem z tego. Na szczęście gdy wyjazdy były już możliwe (chodź nadal trwa pandemia i należy się chronić to trzeba robić to z głową) dostałem e-maila od Pani Magdaleny, której bardzo dziękuję za zaangażowanie i zorganizowanie mojego wyjazdu tak naprawdę w ekspresowym tempie. Na praktyki wyjechałem do Wiednia stolicy Austrii, wykonuję pracę w ramach stanowiska biurowego. Jestem bardzo zadowolony i zachwycony, tak naprawdę chciałbym tu zostać ponieważ Wiedeń jest pięknym, czystym miastem, bogatym w architekturę, zieleń, świetnie skomunikowanym - na jednym bilecie można skorzystać z autobusu, tramwaju, metra a nawet pociągu. Jest tutaj także kościół polski.

Choć nasz świat zamknął się lokalnie przez pandemię, to nie warto rezygnować ze swoich planów, marzeń i tracić okazji do skorzystania z Erasmusa+. Wszędzie należy stosować środki ostrożności tak samo, jak i w Polsce. Praktyki dają możliwość wyjazdu na minimum 2 miesiące, dzięki czemu można samemu przekonać się czy odpowiada nam taka aktywność.
Ja ze swojej strony mogę tylko zachęcić Was do udziału w projekcie i zaprosić do podjęcia studiów w PWSTE w Jarosławiu, gdyż Uczelnia jest przyjazna studentom i daje wiele możliwości.
Życzę sobie i wam dużo zdrowia.


Pozdrawiam z Wiednia, Maksymilian Głód.