Nazywam się Viktor Matush, jestem studentem II roku informatyki w PWSTE w Jarosławiu. Semestr letni roku akademickiego 2016/17 spędzam w Cartagenie (Hiszpania) korzystając z programu Erasmus+. Chciałbym opowiedzieć o moim pobycie.
Otóż, Cartagena jest usytuowana na południu Hiszpanii. Wysokie, rozwiewające się na wietrze, palmy, bezgraniczne morze oraz słoneczna pogoda – to jedne z wielu rzeczy, przez które polubiłem Cartagenę „od pierwszego wejrzenia”.
Uniwersytet, do którego uczęszczam, znajduje się zaraz przy porcie, jakieś 200 m od morza. A więc, bardzo często, przyjemne morskie powietrze i spokojna tafla wody kuszą, aby po wykładach przyjść tutaj ze znajomymi i po raz kolejny, zachwycić się pięknem morza pod gorącym „hiszpańskim” słońcem.
Na zajęciach zdobyłem bezcenne doświadczenie studiów w językach obcych, a także mogłem zobaczyć różnice między edukacją w Hiszpanii i w Polsce.
Erasmus+ jest programem, który rozszerza granice i spełnia marzenia. Już od kilku lat, moim marzeniem, które wydawało się być „nie do spełnienia”, było odwiedzenie wybitnego stadionu „Realu” Madryt – „Santiago Bernabeu”. I dzięki temu, że wyjechałem, miałem możliwość zobaczyć ten wielki stadion oraz doświadczyłem niezapomnianych emocji z meczu ulubionej drużyny. Zwiedziłem również dużo innych miast, m. in. Barcelonę, Walencję, Sewillę, dowiedziałem się o różnych hiszpańskich zwyczajach i tradycjach i na zawsze pokochałem to piękne, słoneczne państwo.
Poznałem bardzo dużo ludzi z różnych zakątków świata, którzy jak ja, przyjechali na studia do Cartageny. A miejscowa organizacja ESN robiła wszystko, aby każdy poczuł się jak w domu.
Polecam więc wszystkim wyjazd w ramach programu Erasmus+, bo naprawdę warto wyjechać i mieć przyjemne wspomnienia na całe życie.
Viktor Matush